Witam, ohh od pierwszego smętnego posta minęło sporo czasu.
Co nie znaczy, że w mojej krainie nitką i igłą kłującą też był spokój. Nic podobnego.
Dziś szybciutko wrzucam zdjęcia moich wypocin z wczorajszej nocy..powinnam rzec wczorajszo - dzisiejszej. Postawiłam sobie za cel skończyć ją i tym oto sposobem spałam jakieś ..5 godzin. Co dla mnie wiecznego śpiocha to zbrodnia w biały dzień !
Wymagania modelki co do piżamki były następujące:
-koniecznie w misie
-ciepła na zimowe noce (wybrałam flanelkę)
-wygodna (co znaczy szeroka, moje brzusio kochane nie lubi obcisłych rzeczy..uważa, że wygląda grubo hah. A tak poważnie, w nocy komfort snu jest najważniejszy)
Buziaki :)
Śliczna piżamka, bardzo ładna szata graficzna bloga,chętnie się porozglądam i poobserwuje nowe kreacje;-) pozdrawiam Anulek
OdpowiedzUsuń